czwartek, 4 kwietnia 2013

Informacja

Dobra, będę całkowicie szczera.... Długo nie dodaję, wiem. Ale nie czuje takiej potrzeby. Ja naprawdę rozumniem że każdy ma swoje życie i sprawy, i nie oczekuję pod rozdziałami niewiadomo ile komentarzy, bo dobrze wiem jak jest, sama też często wchodzę, nie chce mi się logowac i pisac komentarza, a uważam że rozdział jest świetny. Ale wiecie, trochę mnie blokuje ten całkowity brak zainteresowania. Mam poczucie że straciłam wiele czytelników, nawet takich którzy nie pisali komentarzy. O komentarzach już nie wspomne, po 2 do 5 pod rozdziałem. Ja naprawdę nie oczekuję jakiś niebotycznych liczb, ale chociaż do tych 10 moglibyście dociągnąć. Dla mnie taka mała ilość komentarzy jest sygnałem że powinnam sobie odpuścić bo już wszystkich męczę. I żeby nie było, wcale nie biorę was na litość. Stwierdzam tylko że mam bardzo mało komentarzy i czytelników, i że przez to czuję lekki dyskonfort, a tak szczerze, to całkowity brak chęci do pisania. Mimo wszystko dokończe tę historię. Kolejny rozdział?.... Gdzieś koło niedzieli, wcześniej nie wyrobię. Przepraszam, i kocham was,...
Ola

PS: Naprawdę dziękuje takim czytelnikom jak Ida Howard. Dziewczyno, jestes niesamowita. Uwielbiam twoje blogi, i naprawdę je czytam, a teraz postaram się częściej pisac komentarze. Dziekuje że czytasz te głupoty i komentujesz. Gdyby nie ty, to ten blog już dawno przestałby istnieć. Dziekuje także wszystkim innym którzy to czytają.